Hipoglikemia przy złej diecie.

Czym jest zjawisko hipoglikemii? Najprościej mówiąc jest to niedocukrzenie organizmu, czyli efekt spadku glukozy we krwi poniżej normy (ok. 70 mg/dl).

Czy byłeś/aś kiedyś na diecie redukcyjnej i w czasie jej stosowania towarzyszyły Ci takie objawy jak:

– zawroty głowy

– problemy z koncentracją

– nerwowość

– drżenie rąk

– nadmierne pocenie się

– nagły spadek energii

– mdłości

– nagłe, intensywne uczucie głodu

– chłód

– uczucie pustki w brzuchu

– niewyraźne widzenie

– nieuzasadnione nagłe zmiany nastroju?

Jeśli znasz te odczucia, prawdopodobnie oznacza to że dopadło Cię niedocukrzenie krwi. Gdy pojawiają się wymienione problemy, możesz być pewien że Twój nowy program żywieniowy nie jest do końca prawidłowy i powinieneś go natychmiast zmienić. Nie dość, że stosując go ryzykujesz zdrowiem to mimo zbliżania się do pożądanej wagi, na 85% dopadnie Cię efekt jojo. Obniżenie poziomu cukru, powoduje iż stajesz się tak głodny i tak zaciekle domagasz się jedzenia, że w końcu nie wytrzymujesz i zjadasz wszystko co pojawi się na Twojej drodze, byle szybko!

Jak temu zaradzić?

Jedz śniadanie!

Jest to najważniejszy posiłek dnia, który od początku jego trwania reguluje poziom cukru we krwi. Osoby będące na diecie, często z niego rezygnują, bo wydaje im się że im później coś zjedzą tym lepiej. W międzyczasie wypiją kawę jedną lub dwie. Pominą też drugie śniadanie. Nieświadomie zjedzą coś słodkiego, bo koleżanka miała imieniny i przyniosła rogaliki, a przecież latte macchiato z pianką to nic złego. W końcu kończą pracę, ale muszą zajechać po zakupy. (Udowodniono, że człowiek głodny w sklepie spożywczym wydaję i tym samym, kupuje dużo więcej niż potrzebuje). Wreszcie wracają do domu. Jest godzina 19:00, czas kolacji i wtedy dopada ich wilczy głód. Co robią? Jedzą wszystko co wpadnie im w oko. A że są po zakupach i nabrali dużo zbędnych rzeczy mają wszystko czego dusza zabraknie. Białe pieczywo, chrupki, lody, wino, colę, leczo ze słoika do podgrzania- bo przecież nie chce im się już gotować po całym dniu…. Znasz to?

Widzisz więc, że brak śniadania to zapalnik. Jeśli nie masz rano czasu, lub apetytu wystarczy że zaczniesz od zjedzenia owocu, garstki orzechów, łuskanego słonecznika czy suszonych owoców.

Chodzi o to, aby utrzymać stały poziom glukozy we krwi z posiłku na posiłek, wówczas nawet Twój system nerwowy będzie Ci wdzięczny.

Spożywaj posiłki regularnie!

Średnio co 3-4 godziny. Masz dużo „na głowie” i zapominasz, że już pora na lunch? Ustaw sobie budzik. Nawet jeśli nie masz za dużo czasu na gotowanie i przygotowywanie sobie urozmaiconych posiłków do pracy masz wyjście. Nie poddawaj się na starcie. Większość sklepów ma w swoim asortymencie gotowe sałatki, owoce, nabiał, często świeżo wyciskane soki którymi śmiało możesz zastąpić drożdżówkę z budyniem i puszkę 7UP.

Ruszaj się!

Aktywność fizyczna, zwykły spacer, spędzanie czasu na powietrzu pomoże Ci walczyć z tak zwanymi zachciankami nie mającymi za dużo wspólnego z poziomem glukozy we krwi. Chociaż jej stały poziom, redukuje ich pojawianie się. Zachcianki będą i to zależy od Ciebie czy im ulegniesz. Wyznacz sobie dzień i godzinę kiedy pozwalasz sobie na coś innego niż dozwolone. Ustal porcję, aby nie przesadzić. Rób tak dopóki nie stwierdzisz, że już Ci to nie potrzebne. W sumie nie masz na to ochoty, tylko stało się to rytuałem który automatycznie powielasz. Aktywność fizyczna dodatkowo pozwoli Ci spalić kalorie i spowoduje wydzielanie endorfin, dzięki którym poczujesz się szczęśliwszy.

Dieta nie musi oznaczać walki, tortur, ograniczeń. Jeśli jest odpowiednio dobrana do Ciebie, a Ty nie zaczynasz z nastawieniem „po trupach do celu”, aby w jak najkrótszym czasie zgubić nadmiar tłuszczu choćby nie wiem co, spełnisz swoje oczekiwania. Nie narażając przy okazji swojego organizmu do działania w strefie awaryjnej. Nie dopadnie Cię efekt jojo i okaże się, że stałeś się spokojniejszy, bardziej zadowolony z życia. Masz więcej energii, czasu i satysfakcji z siebie. Wzrosła Twoja samoocena i sprawność fizyczna. Zaczynasz nawet radzić innym jak się zdrowiej odżywiać.

Spróbuj, nie pożałujesz.